Żaki UKS-u 141 Warszawa (rocznik 2006/07) nie będą mile wspominać sobotniego spotkanie z Rakovią Warszawa. Piłkarze trenera Macieja Starczewskiego przegrali przed własną publicznością 1:10.
– Musimy zdecydowanie poprawić grę w obronie. Nie da się wygrywać meczów, tracąc dziesięć bramek. Takie starty są konsekwencją zbyt dużej ilości przegranych pojedynków jeden na jeden. W naszych szeregach najlepiej spisywał się Jonasz Mrozowski. Dobre momenty mieli Dawid Krudysz, Wojtek Wysowski czy Maciek Witek, ale pojedyncze przebłyski to za mało, aby wygrywać mecze. – podsumował występ swoich podopiecznych szkoleniowiec Starczewski.