Awans młodszych Orlików
23.11.2020
Orliki U-10 UKS-u 141 Warszawa (rocznik 2011) trenerów Dominika Tomaszewskiego i Michała Celińskiego mają za sobą udane trzy miesiące, które zakończyły się awansem do wyższej ligi!
Podczas zakończonych rozgrywek „UKaeSiaki” byli bezkompromisową drużyną, bowiem zaliczyli siedem zwycięstw i trzy porażki, nie remisując ani jednego meczu. Postawa Orlików budzi tym większy respekt, gdy przypomni się, że przed pierwszym meczem w sezonie trener Dominik Tomaszewski miał okazję spotkać się z zespołem zaledwie raz. – Rozpoczynając wspólną pracę mieliśmy bardzo mało czasu, żeby przygotować się do rozgrywek, gdyż praktycznie przystąpiliśmy do nich z marszu. Pierwszy mecz rozegraliśmy u siebie z KS-em II Ursynów. Wygraliśmy 6:5, nie byliśmy jeszcze drużyną na boisku, nie wiedzieliśmy jak chcemy grać, lecz mieliśmy ambicję, chęć zwycięstwa oraz umiejętności indywidualne, co w pierwszym meczu wystarczyło, choć wynik nie był pewny do końca – przypomina szkoleniowiec.
Przełomowym spotkaniem w całej rundzie wydaje się wyjazdowe starcie z Białymi Orłami. – Wygrywaliśmy 3:2, wyszliśmy na prowadzenie w grupie i zyskaliśmy wiarę w nasze umiejętności. Sama gra też napawała optymizmem, bo mieliśmy kontrolę nad meczem, przeważaliśmy i kreowaliśmy wiele sytuacji bramkowych. W tym spotkaniu cała drużyna zagrała ambitnie, ale to kapitan Kacper Bąk strzelił dla nas trzy bramki – zaznaczył trener Tomaszewski. Za najgroźniejszego rywala trener uważał jednak Juniora Zacisze, z którym nasza drużyna wygrała 4:3 i przegrała 4:6. W obu spotkania ekipa z Targówka pokazała się z bardzo dobrej strony jako zespół grający wysokim pressingiem i dobrze operujący piłką.
Mecze rocznika 2011 były bardzo emocjonujące, a zespołowi często udawało się odrabiać starty i przechylać szalę zwycięstwa na swoją korzyść w końcówkach spotkań, jak np. w wyjazdowym meczu z Ursynowem czy Marcovią. – Do meczu rewanżowego z KS-em byliśmy przygotowani i wiedzieliśmy jak chcemy grać i jaki mamy plan. Spotkanie jednak od początku nie układa się po naszej myśli, chociaż mieliśmy przewagę to przeciwnik wyszedł na prowadzenie 2:0. Charakter nie pozwolił nam się poddać . O korzystny wynik walczyliśmy ambitnie. Jednakże nie potrafiliśmy ustrzec się błędów, szczególnie rozegranie od tyłu przez bramkarza i obrońców przysparzało nam problemów. Doprowadziliśmy do remisu 4:4 i tak zakończyła się trzecia kwarta. W czwartej odsłonie zawodnicy UKS wrzucili wyższy bieg, zaatakowaliśmy wysokim pressingiem, a przeciwnik opadł z sił, dzięki czemu strzeliliśmy kolejne bramki i wygraliśmy 7:4. – wspomina trener Dominik.
Do miana najważniejszego starcia drugiej części rundy ponownie urosło starcie z Białymi Orłami. – Dziewiąta kolejka była decydująca, gdyż graliśmy z wiceliderem i układ w tabeli wskazywał, że jest to finał ligi, a zwycięzca wygra rozgrywki. Wyszliśmy skoncentrowani i mieliśmy plan na ten mecz. Od początku mieliśmy przewagę, lecz nie potrafiliśmy tego udokumentować, dlatego pierwsza kwarta zakończyła się 0:0. Dalej graliśmy jednak swoje i wygraliśmy drugą kwartę 2:1. W trzeciej znów wrzuciliśmy wyższy bieg i odjechaliśmy rywalowi, kontrolując spotkanie do samego końca. Wygraliśmy 7:2! – cieszy się opiekun zespołu.
Jesienią w meczach drużyny U-10 2011 UKS 141wzięło udział osiemnastu zawodników. – Zawsze wygrywa cała drużyna, jednak na jej grę wpływ mają poszczególni zawodnicy. Chciałem wyróżnić bramkarzy Witka i Adama, którzy wielokrotnie ratowali nas przed utratą bramki, Tomka za kierowanie grą obronną, Olka za nieustępliwość, Antka i Oskara za kreatywność, Kacpra, który był prawdziwym kapitanem drużyny, najlepszego strzelca drużyny „Tuptusia”, Leona Królaka za rajdy lewą stroną oraz uważną grę w obronie, za charakter Patryka, który wielokrotnie dał impuls drużynie do odważnej gry, wspierającego cały sezon dwie drużyny Gutka, który grał na każdej pozycji i zawsze mogłem na niego liczyć – wylicza trener Tomaszewski.
Rozgrywki w rundzie wiosennej Orliki UKS-u 141 rozpoczną na wyższym szczeblu. – Zrobiliśmy i nauczyliśmy się wiele, jednak bardzo dużo nauki i treningu jeszcze przed nami. Jesteśmy na początku drogi, którą teraz będzie przygotowanie się do gry w II lidze. Tam drużyny będą wymagały jeszcze więcej, ale i my też chcemy być coraz lepsi. Dziękuję serdecznie wszystkim zawodnikom i ich rodzicom oraz całej kadrze trenerskiej, która nas wspierała – zakończył szkoleniowiec.
UKS 141 Warszawa: Sobota Witold, Adamski Adam, Bąk Kacper, Szańkowski Tomasz, Królak Leon, Wieczorek Aleksander, Pietrzak Antoni, Piwiński Bartosz, Kierski Patryk, Piekut Oskar, Mazur Gustaw, Charążka Jan, Żelno Stanisław, Małysa Leon, Owczynnikow Stanisław, Buczyński Kacper, Zagórski Kuba, Topczewski Iwo.